Standardy w aranżacji wnętrz coraz szybciej ulegają zmianie. Kiedyś modne zamknięte kuchnie coraz częściej stają się przeżytkiem, a zaczynają królować kuchnie otwarte lub półotwarte z pomysłem.
Wraz z modą na otwarte kuchnie w naszych mieszkaniach pojawiła się
Ona. Nie bez powodu, ponieważ łączy w sobie wiele zalet dotyczących
funkcjonalności i estetyki. Jej cel jest prosty - stworzyć możliwość
jednoczesnego przygotowywania posiłków oraz stałego kontaktu z osobami
znajdującymi się w salonie. Jest wygodna, bo można z niej korzystać ze
wszystkich stron. Polecana jest miłośnikom gotowania - również
towarzyskiego, bo umożliwia tę przyjemność jednocześnie kilku osobom,
dzielących się pomysłami i doświadczeniem kulinarnym, a samotny kucharz
nie jest odizolowany od reszty znajomych. Wymaga jednak dużej
przestrzeni, dobrego projektu i starannego wykonania, bo źle
dopracowana może nie dać satysfakcji..
Mowa oczywiście o wyspie. Z jednej strony dzieli
(pomieszczenia), ale z drugiej - łączy (domowników). Okazała się tak
wygodna i praktyczna, że trafiła także do tradycyjnych wnętrz. Dzięki
niej pomieszczenia kuchenne nabierają charakteru miejsca wspólnej pracy
i towarzyskich spotkań. Wyspa zajmuje sporo miejsca, dlatego bardzo
ważny jest sposób jej wykonania. Nie powinna być zbyt masywna, ale
komponować się z aranżacją salonu. Projektanci mebli kuchennych różnie
sobie z tym wymogiem radzą. Designerzy Mebel Rust stworzyli zestaw
Detroit, w którym zrezygnowano z dolnego cokołu. Dzięki temu wydaje
się, jakby wyspa lewitowała, unosiła się w powietrzu, a to wywołuje
wrażenie lekkości i delikatności zestawu. Ze względu na konstrukcję,
pod wyspą nie ma miejsca na przechowywanie niezbędnych rzeczy, jednak
na szczęście projektanci wzięli to pod uwagę. Całość opiera się na
solidnej nodze, która w rzeczywistości jest szufladą i stelażem całej
konstrukcji.
Przy wyborze wyspy należy przede wszystkim pamiętać, że
pierwszego, dobrego wrażenia nie może popsuć niedoskonałość materiałów,
detali i ukrytych mechanizmów wprawiających całość w ruch. Pod tym
względem kuchnia jest podobna do samochodu. Może być w wersji
standardowej lub luksusowej. Na pierwszy rzut oka nie ma różnicy, czuje
się ją dopiero podczas użytkowania. Całe szczęście nie od dziś wiadomo,
że w przypadku Mebel Rust mamy do czynienia z klasą S.