Decyzja o wzięciu kredytu należy do najważniejszych w naszym życiu. Dlatego zanim podpiszemy umowę wiążącą nas na okres 30 lub więcej lat na sumę w setkach tysięcy złotych musimy koniecznie zrozumieć to, co kryje się pod pojęciem kredytu hipotecznego.
Kiedy można ubiegać się o kredyt hipoteczny?
Żeby móc w ogóle ubiegać się o kredyt hipoteczny, trzeba poznać swoją zdolność kredytową. Czym ona jest? To zdolność kredytobiorcy do spłaty kwoty kredytu włącznie z odsetkami w umówionym terminie płatności. W celu jej określenia bank wymaga stosownych dokumentów. Zazwyczaj sprowadza się to do dostarczenia dokumentów potwierdzających staż pracy, rodzaj umowy, czyli świadczących o naszej kondycji finansowej. To także określenie wydatków bankowych (w skład których wchodzą inne zobowiązania kredytowe) i pozabankowych a także kosztów utrzymania gospodarstwa domowego. Trzeba pamiętać, że zdolność kredytową podwyższa długi okres kredytowania czy wysoki wkład własny, najlepiej większy niż zalecane 15-20%.
Niski poziom wspomnianego wkładu własnego powoduje, że kredytobiorca musi opłacić ubezpieczenie brakującej kwoty. Wynosi ono zazwyczaj około 3,5% od stosownej sumy do wymaganego progu. Stosunkowo wysoki wkład własny da nam dostęp do atrakcyjniejszej cenowo oferty kredytowej. Może także w przypadku nagłych wypadków w późniejszym okresie kredytowania okazać się zgubny, ponieważ raty wraz z odsetkami trzeba spłacać cały czas.
Raty malejące czy równe – wybierz kredyt hipoteczny na miarę
Kolejną rzeczą o której należy wiedzieć to formuła rat, którymi spłacamy nasz kredyt hipoteczny. Raty mogą być zatem malejące lub równe. Pierwsza z tych opcji powoduje, że nasze koszty na samym początku kredytowania są bardzo duże, bo i część odsetkowa wchodząca w skład raty jest wtedy największa, później systematycznie spadając. Tym samym generują one mniejszy całkowity koszt kredytu niż ma to miejsce w przypadku równych rat.
Wbrew pozorom raty równe nie oznaczają takich samych wydatków co miesiąc. Mogą się one różnić od siebie, zależnie od aktualnego oprocentowania, które znajduje odzwierciedlenie w stopie procentowej WIBOR. Jest ona bowiem obok marży bankowej składnikiem oprocentowania. W przypadku kredytu walutowego wysokość rat zależy od aktualnego kursu walutowego, o czym swojego czasu boleśnie przekonali się „frankowicze”.
Szczególne znaczenie dla wysokości rat ma marża. To ona różnicuje oferty kredytowe banków, bo przecież stopa referencyjna WIBOR jest uwzględniona w oprocentowaniu każdego z kredytów hipotecznych. Dla kredytodawcy najlepszą sytuacją jest, kiedy kwota kredytu jest jak najwyższa, a okres kredytowania jak najdłuższy. Wtedy też banki oferują obniżenie wysokości marży.
Często spotykamy się z tzw. „zerową” prowizją. Tak zwaną, bo bardzo rzadko możemy dostać coś od instytucji finansowych za darmo, a już zwłaszcza w przypadku, gdy chodzi o parę tysięcy złotych prowizji dla kredytu hipotecznego. Koszt, którego nie poniesiemy w początkowym okresie akcji kredytowej najpewniej odnajdziemy w kwocie dodatkowego produktu banku, z którego skorzystamy w zamian za darmową prowizję lub obniżoną marżę. Należy zresztą wziąć pod lupę całkowite wydatki na takie ubezpieczenia i bonusowe usługi, ponieważ w ostatecznym rozrachunku mogą się one okazać wyższe niż w sytuacji, kiedy normalnie opłacimy prowizję banku.
Sprawdź najlepsze oferty kredytów hipotecznych na https://hipoteki.net/ - bez ukrytych kosztów, bez zobowiązań. Jasne informacje wraz z symulacją spłat - miesiąc po miesiącu, rok po roku.