Autor: Dodano: 2009-08-13
Włoskie winobranie - akcesoria do wina
Włochy to ojczyzna słońca, śpiewu, miłości i oczywiście łączącego w sobie wszystkie pozostałe – wina. Już Starożytni Grecy, którzy zamieszkiwali tereny południowej Italii nazywali ją Oenotria , czyli krajem wina. Od tamtej pory nic się nie zmieniło.
Włochy nadal pozostają największym na świecie
producentem tego szlachetnego trunku. Każdy z regionów Italii szczyci
się jego właściwym dla siebie gatunkiem. Najbardziej znane z nich to
Chianti, Barolo, Amarone i Brunello. Niezależnie jednak od tej
różnorodności w winnicach Puglii, Piemontu, Toskanii i Sycylii
rozpocznie się we wrześniu winobranie dając tym samym początek
trwającemu całą jesień świętu wina. Alessi wyrasta z włoskiej kultury,
sięgając korzeniami głęboko w charakterystyczne dla niej zamiłowanie do
piękna, stylu i radości życia (Dolce Vita). Toteż nie może dziwić, że
rytuał picia wina zajmuje w projektach firmy szczególne miejsce. Sam
ten rytuał wymaga właściwej oprawy. Składają się na nią narzędzia do
otwierania butelek z trunkiem, naczynia do jego serwowania i wreszcie
zatyczki do otwartych już butelek, zabezpieczające pozostałe w nich
jeszcze wino przed utratą aromatu. Propozycja Alessi jest w tym temacie
niezwykle szeroka, rozciągając się od wyrafinowanych kieliszków dla
koneserów, aż po pełne koloru przedmioty dla „zwykłych śmiertelników”.
W ten sposób Alessi składa hołd całemu włoskiemu dziedzictwu, w którego
skład na równych prawach wchodzi wyrafinowana sztuka i barwna
ludyczność. Jest to także hołd dla wina (bez którego nie sposób
wyobrazić sobie Italii); jego elegancji i głębi, charakteryzujących
także przedmioty sygnowane przez Alessi.
Kieliszki
„Alberto’s
vineyard” stworzony przez austriacką grupę projektantów EOOS jest
projektem, który podjął się niełatwego zadania pogodzenia różnorodnych
oczekiwań smakoszy wina w jednym naczyniu. Wielość gatunków tego trunku
wymusiła powstanie ogromnej liczby kieliszków do jego smakowania, tak
aby każdy z nich miał właściwe warunki uwolnienia pełni swojego smaku i
aromatu. Grupa EOOS zaproponowała natomiast rewolucyjne rozwiązanie
polegające na przemienieniu tejże wielości w doskonałą jedność
„Alberto’ Vineyard”. Dzięki temu kieliszek ten pozwala delektować się
wieloma winami bez konieczności sięgania po wiele różnych rodzajów
kieliszków. Wklęsły z jednej strony i rozszerzony z drugiej „Alberto’s
vineyard” jednocześnie skupia i wyzwala aromat rozmaitych gatunków
napoju tak starego, jak europejska cywilizacja. Charakteryzująca
projekt elegancja i prostota czynią z niego znakomite narzędzie do
rozkoszowania się owym „nektarem bogów” i wyjątkowy sposób celebracji
jego święta.
Bardziej konwencjonalne w swoim projekcie i
wierne tradycji smakowania wina są kieliszki z zestawu „Mami” projektu
Stefano Giovannoni. Zachowują one rygorystyczny podział na kształty
właściwe dla białej i czerwonej odmiany napoju. Subtelność ich formy
oraz lekkość szkła z jakiego są wykonane, czynią z tych naczyń
doskonałą (niemalże niewidoczną) ramę dla umieszczonej w nich
zawartości. W ten sposób, same się wycofując, pozwalają podziwiać
aromat i smak wina, który dyskretnie uwydatniają. Uzupełnieniem
kieliszków jest wysmukła karafka zainspirowana formą naczyń, w których
na południu Europy od wieków podaje się wino do posiłku.
„Glass
Family” zaprojektowany przez Jaspera Morrisona czerpie swoją inspirację
ze wspólnotowego i demokratycznego aspektu procesu smakowania wina –
jest ono przecież dostępne dla wszystkich. W interpretacji Morrisona
wino jest przede wszystkim nieodzownym elementem codziennego posiłku
dopełniającym jego przyjemność (bardziej niż przyjemnością samą w
sobie). Dlatego stworzony przez niego kieliszek jest prosty w formie i
elegancki w swoim wyrazie, by tak jak wypełniające go wino być na stole
przysłowiową kropką nad „i”.
Korkociągi
„Socrates”
Jaspera Morrisona zapożycza swą nazwę od imienia słynnego greckiego
filozofa. Sposób w jaki Sokrates filozofował oparty był na dialogu.
Zatrzymując się na ateńskiej agorze filozof wciągał do dyskusji
przypadkowych przechodniów. Idea ta jest inspiracją dla stworzonego
przez Morrisona korkociągu. Ten postindustrialny w formie, a przez to
nowoczesny i funkcjonalny przedmiot zachęca swojego użytkownika do
wejścia z nim w dyskusję, zadając pytanie o swój status. Będąc z
jednej strony narzędziem, okazuje się z drugiej być także dziełem
sztuki. Ta niemożliwość jednoznacznego uchwycenia jego natury czyni zeń
doskonałego partnera i przewodnika w refleksji rozwijającej się przy
kieliszku wina, niczym na starożytnym symposionie.
„Anna G”
stworzona przez Alessandro Mendini należy do najbardziej
rozpoznawalnych produktów Alessi, zajmując tym samym poczesne miejsce w
historii światowego designu. Od chwili swego powstania doczekała się
dziesiątek kopii oraz różnego rodzaju mniej lub bardziej swobodnych
nawiązań. Mimo tak dostojnego curriculum vitae „Anna G” pozostaje wciąż
młoda i intrygująca, tak jak wciąż aktualne są filmy z ikonami
seksapilu (od których „Anna G” nauczyła się wdzięku) i postacie z
włoskiej komedii del arte. Ideą przyświecającą jej powstaniu było
rozluźnienie konwenansów związanych z piciem wina. Swoim pojawieniem
się wniosła powiew świeżości w ten nieco już skostniały ceremoniał.
Dzięki niej picie wina nie wymaga pamiętania o jakichkolwiek regułach,
w zamian za to będąc wypełnionym radością sposobem na spędzanie wolnego
czasu z przyjaciółmi lub rodziną.
W kontekst swobody, radości
i towarzyskiego spotkania wprowadzony przez „Annę G” znakomicie wpisuje
się „Captain Banana”. Korkociąg ten należy do serii „Banana family”
stworzonej przez Stefano Giovannoni przy współpracy z Rumiko Takeda i
merytorycznym wsparciu National Palace Museum na Tajwanie. Seria ta
jest najnowszym epizodem „Orien Tales”, które czerpiąc swą inspirację z
Dalekiego Wschodu, opowiadają barwne historie wesołych postaci z
egzotycznych mitologii. Posiadający nieodparty, dziecięcy urok „Captain
Banana” dorzuca do każdego uchylonego łyka wina pierwiastek dobrej
zabawy, sprawiając, że na twarzach pijących szybko pojawia się szczery
uśmiech. Aby ten uśmiech nie znikł, z wysokości butelki, z jeszcze nie
wypitym winem, podsycają go psotne „Banana Boys” – figlarne małpki, na
których niegroźne, ale śmieszne psoty „Captain Banana”
wspaniałomyślnie przymyka oczy. „Banana Boys” – zatyczki do butelek z
winem – należą do wcześniejszej odsłony „Orien Tales” i charakteryzuje
je ta sama, co obecną, duża dawka poczucia humoru.

|
|
|